Spektakularne odmłodzenie – Lirene LAB THERAPY

Spektakularnie młodsza skóra, nawet o 13 lat!? Super jędrność i wygładzenie? Widocznie młodsza ja? Czy to możliwe?

Nie wierzę w cuda. Spoglądam w lustro i nie widzę bym nagle miała 13 lat mniej… Bądźmy szczerzy, takie rzeczy się chyba nie zdarzają, po użyciu kosmetyku. Ja rozumiem operację plastyczną, lifting czy inne cuda, ale krem czy serum nie odejmie nam nagle 10 lat!

Choć może pierwsze zdania tej recenzji nie zabrzmiały zbyt zachęcająco, to teraz Wam powiem z ręką na sercu, że uwielbiam to serum! To jest miłość niemal od pierwszego użycia.
Kiedyś byłam fanką znanego większości kobiet serum od Estee Lauder Advanced Night Repair. Te czasy minęły bezpowrotnie odkąd trafiłam na serum od Lirene LAB Therapy.

Serum spektakularnie odmładzające, wprawdzie nie odmłodziło spektakularnie mojej twarzy, mimo to trafiło do moich ulubieńców. Producent kusi spektakularnymi efektami, ale warto wiedzieć, że linia LAB Therapy to linia kosmetyków oparta na kwasach i peptydach, które są stosowane w salonach kosmetycznych.

Trzy główne składniki to:

– Fastlift Complex – to kompleks napinający bogaty w aminokwasy, dający efekt natychmiastowego liftingu. Stymuluje produkcję naturalnego kolageny, długofalowo odmładzając rysy twarzy.
– Proteiny ze słodkich migdałów – wzmacniają skórę, poprawiają jędrność i napięcie, dają widoczne efekty liftingujące. Proteiny nawilżają, wypełniając uszkodzoną skórę a także wiążą wilgoć w naskórku
– Ekstrakt z brązowych alg – wzmacnia naczynka oraz łagodnie obudza mikrokrążenie oraz łagodzi i uspokaja skórę.
Cena standardowa serum to około 62zł / 30ml.

Lirene LAB THERAPY

Eleganckie opakowanie z pompką, całkowicie spełnia moje potrzeby. Jest higienicznie, ale jest też powiew luksusu. Minusem może być to, że nie widać ile jeszcze produktu pozostało nam w opakowaniu, ale mi osobiście to nie przeszkadza, bo zawsze mam pod ręką zapas kosmetyków. Serum ma konsystencję wodnistego żelu o bardzo delikatnym, ale jednocześnie przyjemnym i świeżym zapachu. Bardzo dobrze się wchłania i łatwo rozprowadza na skórze.

Lirene LAB THERAPY
Za co lubię to serum?

Za to że daje ukojenie mojej skórze. Po jego aplikacji czuję, że skóra jest dobrze nawilżona, ale co ważne nie jest przeciążona. Jędrniejsza, bardziej elastyczna skóra, to efekt o jakim marzy większość z nas, zwłaszcza po 35 roku życia, kiedy dostrzegamy, że nasza skóra nie jest już jak kiedyś 😉
Nie mogę powiedzieć że po nałożeniu tego serum mam 10 lat mniej, ale z pewnością, wyglądam lepiej i taki efekt jest wystarczający, bym z przyjemnością sięgała po to serum.

Ciekawi mnie czy Wy również używacie jakiegoś serum do twarzy, czy to jednak nie wasza bajka 😉
Macie swoje ulubione?

Po więcej z życia wziętych pogadanek, zapraszam na Youtube Instagram.
Joanna Malinowska
error: Content is protected !!