MIYO X BEAUTYVTRICKS – subiektywna opinia
Zacznijmy od tego, że nie jestem makijażystką, tylko zwykłą kobietą, która po prostu czasem lubi się pomalować. Dla mnie makijaż nie jest czymś, nad czym spędzam dużo czasu. Jestem mamą dwóch wymagających chłopców i dla mnie makijaż ma być szybki, ale fajnie jak podkreśla moją urodę. Rzadko szaleję z makijażem, bo w życiu codziennym zwyczajnie brakuje mi na to czasu.
Dlaczego taki wstęp?
Z prostej przyczyny 😉 Ktoś kto robi zaawansowane makijaże oceni ją po prostu inaczej 😉
Zacznijmy od początku.
Paleta MIYO BeautyVTricks jest bajecznie kolorowa. Już sama okładka mocno przyciąga oko i zdecydowanie sugeruje, że to nie jest paleta neutralna. Cena standardowa to 59,99zł
Paleta jest estetycznie wykonana i choć jest to kartonowe opakowanie, trzeba przyznać, że jest solidne.
W środku palety znajduje się duże lusterko oraz 15 kolorowych cieni.
Cienie są różnorodne i trzeba przyznać, że są mocno napigmentowane. W palecie znajdziecie:
– 10 cieni matowych,
– 4 cienie metaliczne,
– 1 brokatowy.
Z moich obserwacji wynika, że cienie się nie osypują i dobrze blendują, nawet jeśli nie używacie specjalnych baz pod cienie.
Moja ocena tej palety jest naprawdę doba, ale mimo to stwierdzam, że nie jest to paleta dla mnie. Chyba główną przyczyną takiej opinii jest właśnie kolorystyka tej palety. Choć kolory są piękne i różnorodne, to jednak jak dla mnie chyba jednak zbyt szalone. Paletę mam w swoich zbiorach już od pół roku, a sięgnęłam po nią zaledwie kilka razy. Na co dzień maluję się bardzo delikatnie i rzadko mam czas na eksperymenty, a w tej palecie kolory aż krzyczą do Was 😉
Ale uwaga, to nie jest tak, że dziennego, delikatnego makijażu z niej nie stworzycie. Możliwości są po prostu dość ograniczone, za to jeśli lubicie kolorowe makijaże to przyznaję, szaleć można do woli.
Jeśli macie ochotę zobaczyć tę paletę w akcji to zapraszam na filmik z jej udziałem 🙂
Dajcie znać jakie makijaże Wy lubicie i czy miałyście styczność z tą paletą, bo jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
Po więcej z życia wziętych pogadanek, zapraszam na Youtube i Instagram.